Rozmiar: 2657 bajtów

Rozmiar: 16204 bajtów


Natura Wampiryzmu

tłum. Topola Fleur du Sang
Rozmiar: 78873 bajtów

Bycie wampirem w dzisiejszych czasach nie jest prostą rzeczą. Jest cięższe niż to czarujące życie przedstawiane w książkach i filmach. Często jest związane z wielką odpowiedzialnością, stwarza niepotrzebne kłopoty, nienawiść i niedowierzanie ludzi wokół nas. Pośród wielu prawdziwych wampirów z którymi miałam kontakt przez lata, nauczyłam się iż wielu z nich zmieniłaby swoją naturę gdyby mogła. Ale wampiryzm nie jest kwestią wyboru. To jest coś co mamy w sobie; utajony czy też realizowany dotyka wszystkich aspektów naszego życia. Nie możemy być nikim innym niż jesteśmy.

Ponieważ wampiryzm jest nieakceptowany i źle rozumiany, prawdziwe wampiry izolują się, zmylają ludzi i często torturują się przez samo-zwątpienie. Łatwiej jest lekceważyć swoje osobiste doświadczenia jako złudzenie, przyjmować swą naturę bardziej jako fetysz, niż przyjąć prawdę o tym, kim jesteśmy. Kiedy w końcu stwierdzamy, że nie jesteśmy sami i że nasz styl życia może być naturalny, następują radosne, ale także nieco przerażające momenty.

Ale czym jest właściwie wampiryzm? Jest wielu fetyszystów krwi zwących siebie wampirami, ale z mego doświadczenia wynika, że wampiryzm wychodzi dalej poza ciało i krew. Picie krwi nie zrobi z ciebie wampira. Jeśli definiować wampiryzm tylko z punktu picia krwi odrzucilibyśmy cała tą społeczność, która karmi się z subtelnych manifestacji siły życiowej.

Wampiryzm jest duchowym głodem, potrzebą drenowania innych z ich życia. Nazywa się to praną, chi, energią : a jest to coś w stylu subtelnego elektrycznego ognia w i poza ciałem. Krew może przenosić i gromadzić to bogactwo w ciele, ale jest czymś więcej niż krwią.

Chociaż duchowy, wampiryzm niekoniecznie jest nadprzyrodzony. Nie dążymy by być istotami takimi jak Dracula czy Lestat. Nie posiadamy super mocy. Większość z naszych naturalnych zdolności wyuczyliśmy się i wypracowaliśmy poprzez pracę magiczną. Naszą cechą jest manipulacja energią i można się jej nauczyć na kursach reiki i chi-gong. Kim jesteśmy i co możemy zrobić, może tylko wyglądać na ezoterykę dla niewtajemniczonych. Nie ma w tym nic dziwnego jeśli przyjmiesz i zaakceptujesz, że energia jest w tobie i wokół ciebie stale i że są ludzie zdolni oddziaływać na siebie wzajemnie na tym subtelnym poziomie energii.

Co rzeczywiście czyni wampira unikalnym? Jedyną rzeczą, która różni nas od normalnych ludzi jest żywienie się energią życia z ludzi wokół nas. Nasz system posiada deficyt energii, szczególnie kiedy pracujemy magicznie i musimy ten deficyt nadrabiać. Wierzę, że większość mocy z manipulacji energią manifestujemy, gdy musimy podtrzymywać swe zdolności. Inni ludzie mogą żyć mając w sobie potencjał, ale nie potrzebują z niego korzystać; my nie mamy wyboru jak tylko na nim polegać. To jest technika przetrwania. Wszystkie zdolności i moce, które mogą czynić iż jesteśmy postrzegani jako niezwykłe osoby, są po prostu kompensacją tego, co ktoś nazwał psychicznym handicapem.

Praktykujący magowie,szczególnie Poganie i Wiccanie wielce krytykowali ostatnimi laty wampiryzm wierząc, że to co robimy jest złe. Nazywali nas "złodziejami energii" i wyzywali, iż pracujemy na szkodę Gai, Rodzicielki Matki Ziemi. Twierdzili, że nasza natura jest przekleństwem i że działamy wbrew ich pierwszej zasadzie : Póki nikogo nie krzywdzisz czyń wszystko zgodnie ze swą wolą. Stając w naszej obronie twierdzę, że to co robimy jest naturalne. Chociaż to porównanie jest wulgarne, wierzę że karmiąc się nie czynię nic bardziej złego niż jedzenie hamburgera. Jest to coś niezbędnego do przetrwania i tak to już jest, że żeby przeżyć jeden organizm musi żywić się na innym. Żywienie się z innych jest naszą naturą i zaprzeczanie własnej naturze jest bardziej niszczycielskie niż przyjmowanie jej.

Wampiry żywią się życiem. To nie jest obca koncepcja. Pomyśl o tym jak o energii - biologicznej elektryczności, która płynie w naszych komórkach pozwalając naszym synapsom działać. Inne kultury zwą ja praną albo chi, ruach albo maną. Jest to ożywiająca siła, którą mogą wykorzystywać jogini i praktykanci reiki, Tantry, Qui Gong, Jogi, Tai Chi. Dla zachodniej kultury te pojęcia są obce. Dla Chińczyka na przykład jest naturalnym stwierdzenie, iż niektórzy produkują więcej energii niż inni. To jest równowaga pomiędzy Yin i Yang. Ten, kto nie produkuje dość chi by utrzymać się przy zdrowiu, bierze chi od tych, który produkują jej więcej niż mogą zużyć. Na Zachodzie nazywamy to wampiryzmem. Na Wschodzie jest to prosty fakt życia.

Jedyną przyczyną dla której wampiryzm jest czymś nie do przyjęcia na Zachodzie jest taka, że Zachodnia koncepcja rzeczywistości posiada braki w zrozumieniu duchowych ścieżek podobnych do tych na Wschodzie. Na Zachodzie poświęciliśmy pojęcie mówiące o tym, iż każdy posiada życiowego ducha i zamieniliśmy je na higieniczne mieszkanie i dający się kontrolować techniczny świat. To jest, jakby nie patrząc, świat bez duszy. W takim świecie, gdzie naturalna wymiana energii pomiędzy wszystkimi żywymi rzeczami jest traktowana jako coś urojonego bądź ezoterycznego wampiryzm jest źle rozumiany. Został zmarginalizowany do folkloru i przesądu. W najlepszym wypadku, nawet ci którzy wierzą w manipulację energią i magię, rozważają wampiry jako "złe" i skierowane na niewłaściwą drogę. Pracujący z energią mogą używać własnej energii do leczenia. Mogą znaleźć wiarę w pozytywną wymianę. Ale nie mogą uwierzyć - nawet niektórzy najmroczniejsi czarni magowie- że równocześnie można pobierać energię.

Wampiry są prawdziwe, i co więcej, jesteśmy częścią naturalnego biegu rzeczy. Wszystko musi mieć swe przeciwieństwo, by tworzyć równowagę. Dla każdego kto daje energię by leczyć, musi by ktoś, kto energię bierze. To jest Yin i Yang. I ażeby zrozumieć wampiryzm i siebie musimy po prostu to zaakceptować. I jeśli ty, mój nie-wampiryczny czytelniku, możesz otworzyć się na "ezoteryczne" koncepcje reiki, Feng Shui i świat duszy, wampiryzm naprawdę nie odbiega od nich tak daleko jak myślisz.

Rozmiar: 2657 bajtów